O mężczyznach pracujących w korporacjach potocznie mówimy „krawaciarze”. Jednakże jak duże może być nasze zdziwienie, gdy okazuje się, że do łask wracają muszki. Panowie coraz częściej prezentują swoje wdzięki już nie pod krawatem, a pod perfekcyjnie zawiązanymi muchami.

Jeszcze kilka lat temu, ten element stroju był kojarzony jedynie ze starszym pokoleniem. Nasi dziadkowie, na wszelkie uroczystości rodzinne, chętnie ubierali muszki. Przede wszystkim dlatego, że łatwo i szybko się je wiąże. Poza tym istnieje przekonanie, że ten element, bardzo dobrze wygląda u mężczyzn z zarostem. W ostatnich latach obserwujemy większe zainteresowanie muszkami, w szczególności za oceanem. Do prekursorów modowych zaliczamy tutaj Justina Timberlake’a, który już we wczesnych latach swojej kariery, nosił kolorowe muchy pod szyją. Oczywiście wzbudzał wtedy niemałe kontrowersje, aczkolwiek wraz z rozwojem jego muzyki, zmienił się także kolor oraz faktura jego muszki. Teraz spotkamy go w bardziej formalnych ubraniach, zazwyczaj ma na sobie garnitur i wciąż wygląda fenomenalnie. Podobnie jak słynny aktor Neil Patrick Harris, który na większość gali i spotkań przychodzi właśnie z muszką pod szyją. Kolejnym i ostatnim już przykładem są panowie z Maroon 5, którzy w ostatnio nagranym teledysku do przeboju Sugar, są ubrani w eleganckie garnitury i mają piękne, czarne muchy.

Niestety w Polsce, ten element ubioru jest dość rzadko używany. Zazwyczaj spotykamy się z nimi jedynie na ślubach. W formalnych spotkaniach biznesowych, zdecydowanie częściej zobaczymy krawaty niż muszki. Prawdopodobnie dlatego, że te pierwsze są bardziej kojarzone z profesjonalizmem, a nie z odświętną elegancją.

Oczywiście, muszka może być też dodatkiem nadającym nam nutę ekstrawagancji. Dlatego jest elementem stosowanym w polityce. Osoby, których zachowanie jest w pewien sposób kontrowersyjne, które za wszelką cenę pragną przykuć do siebie uwagę, praktykują noszenie muchy, by jeszcze dosadniej zyskiwać zaciekawienie odbiorców. Przez to otrzymują więcej głosów, bo budzą iluzję osoby silnej i zadanej. Jest to jeden z chwytów, przy których warto wykorzystywać ten dodatek do ubioru.

Dlatego tutaj rodzi się pytanie- czy muszki to przeżytek, kojarzony jedynie z naszymi dziadkami, czy może jednak powrót w wielkim stylu? Czy to kicz, czy ogromne odrodzenie trendu lat dwudziestych? Obecnie mamy bardzo duży wybór tego dodatku, aczkolwiek panowie- w wyborze muszek, kierujcie się zdrowym rozsądkiem i poradami specjalistów. Można wtedy uniknąć gafy, związanej z nieodpowiednim wyglądem na spotkaniu.